poniedziałek, 29 października 2018

8. WIERSZE I OPOWIADANIA ANNY BLACHY


Anna Blacha



Urodziła się pod Grodziskiem Wlkp.
Na emeryturze oddała się swoim pasjom - pisaniu wspomnień , opowiadań i wierszy.
Lubi też malować kwiaty - są pięknem natury.

Słowa miłości 
Czytając te słowa
Stałam się
Kwiatem piwonii
Zjawą motyla
Piękną i silną
Jestem zdobyczą
Poezji o miłości
Co w serce
Zapada i
Żar rozpala.

Czytam
Pełna zachwytu
Ale....ale...
Każda strona
To inna postać
Co wzbudza
Myśli
Drżące niepokojem dłonie
Noc marzeń i pożądania
Będę
Zawsze czytać
Poezję
Choć nie dla mnie
Napisana.

A.B. ZG 9 I 2019


Tak cicho
Tak tu cicho, i już
Wtulona w ciepły sen
Do okna podchodzi
Gałąź i wiatru wiew.
Białe płótno pamięta
Ciche słowa
Światło gwiazd.
Mój cieniu,
Powoli zmieniasz mrok
W perłowy blask
Ciepłe ręce
Unoszą mnie
Pełna ciebie czuję zapach
Kwiatów magnolii, bzów
Do ciebie należy
Tajemna noc, bo
Cisza stała się muzyką
Tańczą cienie drzew
Przychodzisz ze snów
By dawne chwile
Nie zapomnieć
Nigdy już.


TO... CO...

To wiersze pani

Co dziewczyną

Przez chwilę była

Tak jak ten obłok

Po niebie płynący

W tańcu szalonym
Słońcu poświęcony
Jak ten wiatr
Co włosy splątał
I dłonie, które kosmyki
Z czoła odsunęły...
A potem
Na drodze kamień
Co to życie zburzył
Ale pamięć pozostała
Teraz wszystkie
Kartki wspomnień
Do lamusa odesłała.               

AB 29XII2018. ZG


Wektory


Choć sama

Trójkąt tworzyło życie

Zawsze byłam JA

A pod stopami ziemi krąg
Zawsze było TY
I pod stopami ziemi krąg
Czyli ON
Jak samotny kwiat
W okno spoglądam
Czy można tak
Marnować dni...
Wektorem
Jest ścieżka życia.
JA , TY i siła trzecia
Drążą różne sprawy
Nie wpadam w sieci
Choć nie decyduję
Sama
Wypadkowa
JA, TY, ON
Oplatają mnie
Po horyzont..                                      

A.B. 10 I 2019 Z.G.


Kochaj Życie
Kochaj życie
Wspomnienia dni
Które się śni
Poranny świt
Zwiał nocne ćmy
I lśniące perłą
Księżyca mgły.

Kochaj mnie życie
Bo nie wie nikt
Ile jeszcze jest
Szczęśliwych dni
Deszczu kropli
Co płyną po twarzy
Jak wielkie łzy.

Kochaj mnie życie
Gdy rozpala krew
Jak wiosna bzy
Ile jest w lesie
Omszałych pni
I ptasich gniazd
Tyle nowych dni
Dostaniesz Ty.                              

Ania dla Ady W. Z.G. 11 II 2016



Słowa i czyny


Czerwień maków na Monte Cassino
Strzeże pamięć tamtych dni
By nie zasnuła pajęczyna
Patyną kurzu i snów.
Jeszcze nie zginęła
Pieśń co stawia do walki
O ziemię,
Którą mamy u stóp.
W pamięci pozostanie
Zagrożenie i nad Wisłą ”Cud”.
Maharadża Jam Saheb
Ratował polskie dzieci
Z Syberii pozbierane.
Ze stepów Kazachstanu
Gdzie tylko pacierz - chronił
Od zapomnienia
O swoim kraju.
Morza
Zaślubin z Bałtykiem
Nie odbierze nam nikt.
Cenimy wspólną własność
To nasza ojczyzna -
Polska !
Zapisana testamentem
I królewską pieczęcią
Zapieczętowana!
Serce i patriotyzm
Wspólne mają zadanie
Gdy słowa hymnu
Postawią nas na baczność
Zawsze do apelu staniem!                            Anna Blacha Zielona Góra 18 III 2018 


Przemijanie

Nie wyrzucam

Pożółkłych kartek
Słowa zapisałam -
Wiele lat temu
Daty zapomniałam.
Został kurzu ślad
Kropli deszczu,
Zapach traw.
Ten strzęp starej kartki
Nie wróci kwiatów
Przekwitłych już
Miłości słów nie
Przywrócą dawne sny.
Czas przemijania dał,
Życia ścieżkę,
Wartość jej znam
Gdy spojrzę wstecz...
Na nowej stronie
Zapiszę dni
A kartki przeczytam,
Gdy kiedyś
Pożółkną znów.               


PAJĄCZEK

W pałacu zamieszkał pajączek mały
Wiatry go tu przywiały.
Za szafą w kąciku
Sieć rozstawił pajączek pracowity
Muszki łowił na obiad znakomity.
Cichutko siedział,
Nikt o nim nie wiedział.
W pałacu dziwne rzeczy się działy,
Bo w nocy spać mu nie dawały.
Żeby wiedzieć skąd te hałasy
Włączył światła małe.
Gdy zobaczył co pan wyprawia
Pajączek
Rzekł do siebie – to nie moja sprawa.
Lecz ciekawość
W podziw nie mały go wprawiła,
Oczy mu zabłysły, nadyma się cały,
Ogromny zza szafy wystaje.
A pan pełen ochoty,
Dziewczynę zachęca na psoty.
Wtem jej krzyk
Zapał zmroził
Bo na ścinie ogromny pająk siedzi...
I w popłochu dziewczyna uciekła.
Gdy wreszcie małego pajączka,
Co za szafą grzecznie siedział
Pan zobaczył –
Zapowiedział,
Że wnet go wymiecie....
Zasmucił się pajączek, nosa nie wyściubił,
Jeszcze usłyszał,
Że pan polubił
Zabawę w tandemie doskonałą.
Więc zamruczał cichutko,
Niech mnie wielką szczotą wymiecie,
Ale zdążę zobaczyć nowinkę w duecie...       ANNA BLACHA

**********************************************************************

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz